Koshu - japońskie wino

U stóp mitycznej góry Fudżi, w otoczonej wzgórzami prefekturze Yamanashi, na wulkanicznej glebie, swoje miejsce znalazła winorośl Koshu. To bardzo stara odmiana, która przywędrowała tu wraz z handlarzami podążającymi jedwabnym szlakiem. Badania genetyczne z 2015 roku wskazują, że Koshu pochodzi od europejskiej rodziny Vitis Vinifera, ale ma w swoim genotypie również domieszkę azjatyckich Vitis (za J.Robinson, Wine Grapes).

@koshuofjapan

Koshu uprawiane jest wyłącznie w Japonii, na mniej niż 200 hektarach. Szacuje się, że wino z tego szczepu wytwarzała około 100 producentów, z czego 80 w prefekturze Yamanashi. By dbać o jakość i popularyzować Koshu, w 2009 roku została założona organizacja "Koshu of Japan", do której należy teraz 11 winiarzy.

Różowo-szare grona wiszące na pergolach, wyglądają bajecznie (obecnie eksperymentuje się również z innymi metodami prowadzenia winorośli). Można z nich wytwarzać wina stałe we wszystkich stopniach słodyczy, jak i wina musujące. Typowe wino Koshu jest lekkiego ciała (niski poziom alkoholu), soczyste i bardzo słabo nasycone kolorystycznie.

@koshuofjapan

Haramo Koshu 2015 jest bliskie wzorca. Mimo trzech lat w butelce, kolor praktycznie nie uległ zmianie. Wino prawie nie posiada koloru. Nos jest subtelny, z wyraźnymi akcentami mlecznymi i jogurtowymi, które przyjemnie łączą się z aromatami brzoskwini, dojrzałej gruszki, mango i yuzu. W drugim nosie pojawiają się niuanse ziołowe. Usta są wiotkie, choć kremowe i mleczne. Mało wyczuwalna kwasowość nie jest charakterystyczne dla odmiany, aczkolwiek może to też tłumaczyć mleczne akcenty prawdopodobnie powodowane fermentacją malolaktową. W smaku dominują dojrzałe żółte owoce - mirabelki, mango, brzoskwinie i nektarynki.

Haramo Koshu przypomina nieco Sake. Ze względu na mleczną charakterystykę i umiarkowaną kwasowość, wino świetnie komponuje się z ryżem, łososiem, ale też marynowaną rzepą (sprawdzone empirycznie).

IMPORT: QX
CENA: 139,00

MACIEJ SOKOŁOWSKI

 x 

Twój koszyk jest pusty