L'Esprit de Pennautier

Często spotykam się z twierdzeniem, że wina z Langwedocji nie mają potencjału leżakowania, a duzi producenci nie skupiają się na jakości. Podczas pionowej degustacji L'Esprit de Pennautier można wszystkie te tezy obalić. L'Esprit to najwyższa linia win Chateau de Pennautier, Chateau założonego w 1620 i nieprzerwanie należacego do jednej rodziny. Producent dziś wytwarza wina aż na 350 hektarach, w kilkunastu apelacjach, ale L'Esprit jest ich oczkiem w głowie. Wino składa się głównie z Syraha (stare krzewy) i w zależności od rocznika do zestawienia dodaje się Merlota i Caberneta w różnych proporcjach. Cabardes jest bowiem wyjątkową apelacją na pograniczu Langewdocji i Sud-Ouest, gdzie uprawia się zarówno szczepy "śródziemnomorskie" (Syrah, Grenache), jak i "atlantyckie" (Cabernet, Merlot, Malbec). Poniżej krótkie opisy roczników 2014, 2013, 2005 i 1999...

L'ESPRIT DE PENNAUTIER 2014
Najmłodszy w zestawieniu, jeszcze "nieopierzony" i niedostępny w sprzedaży. Nos młody, witalny z wieloma świeżymi aromatami czerwonych, dojrzałych owoców (wiśnia, czerwona śliwka), które wsparte są akcentami malinowego likieru i dzikiej róży. W tle nieśmiało wyłania się korzenność i eukaliptusowy niuans. Usta wytrawne, ze słodką taniną i umiarkowaną kwasowością. Wino jest dobrze zbudowane, a w smaku dominuje czerwona, dojrzała śliwka i wiśnie. Na finiszu sporo pieprznej pikantności charakterystycznej dla Syrah. Jeszcze trochę za młode.
OCENA: 6,9 (dobre+)

L'ESPRIT DE PENNAUTIER 2013
Tak zwany rocznik bieżący, dostępny w aktualnej sprzedaży (119,00 - Mielżyński). Nos bardziej ułożony i skoncentrowany. Poza świeżym owocem, pojawiają się smażone powidła śliwkowe (we wstępnej fazie obróbki) i akcenty czekolady oraz wanilii. Nieśmiało swoją obecność akcentuje Cabernet Sauvignon (w tym roczniku 20%) ukazując niuansy paprykowo-miętowe. Usta wytrawne, z nieco wyższą kwasowością niż rocznik 2014, wyższą taniną i niższym alkoholem. To wszystko sprawia wrażenie lepszej struktury i charakteru. W smaku dojrzałe wiśnie i śliwki oraz zadziorny pieprzny finisz.
OCENA: 7,2 (bardzo dobre)

L'ESPRIT DE PENNAUTIER 2005
W Bordeaux twierdzą, że to wybitny rocznik. Było gorąco, ale tam mikroklimat łagodzony jest przez wpływ oceanu. W Cabardes w 2005 było za gorąco. W efekcie wino zdaje się być już "po piku". W nosie pojawiają się akcenty skóry, smażonych truskawek, cassisu, ale są też nuty suszonych ziół i suszonej natki pietruszki. Można doszukać się goździków i gorzkiej czekolady. Tak jak nos jest przyjemny, tak usta delikatnie rozczarowują. Tanina nieco wysuszająca, kwasowość umiarkowana, a nawet niska, a w smaku smażone i likierowe nuty porzeczek i śliwek. Finisz krótszy od poprzedników, nawet niemrawy.
OCENA: 6,4 (dobre+)

L'ESPRIT DE PENNAUTIER 1999
Degustując poprzednie wino z lekkim przerażeniem patrzyłem na kieliszke z 6 lat starszym winem. Już w kolorze wino zachowuje się jak młodsze, jest bardziej lśniące. Nos złożony, ziemisto-skórzany, z całkiem wyraźnym, suszonym owocem - suszona porzeczka i śliwka. Jest też odświeżająca nuta eukaliptusa. Usta zaskakujące witalne i soczyste, z przyjemną rześką kwasowością i zintegrowanymi taninami. W smaku dojrzała wiśnia, czerwone śliwki, czerwona porzeczka, a finisz długi i ziołowy. Jako ciekawostkę dodam, że apelacja AOC Cabardes powstała właśnie w 1999 roku...
OCENA: 7,4 (bardzo dobre)

L'Esprit de Pennautier 1999 pokazuje, że wina z langwedocji mogą być długowieczne. Nie byłoby gdyby nie jakość, ekstrakt oraz kwasowość w tym winie. Gorący rocznik 2005 nie miał szans na długi żywot. Co innego z 1999, który jeszcze nie jest za stary - powoli schodzi z piku. To samo może się stać z rocznikiem 2013, uważany za chłodny i deszczowy, ale nie tak bardzo jak w Bordeaux.

MACIEJ SOKOŁOWSKI 

 x 

Twój koszyk jest pusty